Oczyszczające serum do każdego rodzaju skóry głowy, Bamboo A Anti-grease Scalp Serum O'right

Peelingi do skóry głowy. ..

Cóż , jeszcze z 5 lat temu nie używałam, mało tego nie słyszałam o takich produktach. Teraz jestem na etapie szukania tego idealnego, i chyba właśnie go znalazłam.

Organics Beauty to marka kosmetyków fryzjerskich ale jednocześnie naturalnych. Dostępnych bezpośrednio na stronie producenta lub w dobrych salonach fryzjerskich. ( Sama poznałam firmę w moim ulubionym salonie w Krakowie, podczas dni otwartych i tam po raz pierwszy spróbowałam serum, o którym dziś napiszę)

Marka sama o sobie mówi, że nie jest tylko marką ale zieloną inicjatywą prezentującą swym działaniem ekologiczny tryb życia.

Post nie jest sponsorowany, produkty tej firmy zakupiłam sama z czystej ciekawości i dziś we wpisie o jednym z nich, choć do celowo przedstawię Wam wszystkie.

Oczyszczające serum do każdego rodzaju skóry głowy,

 Bamboo A Anti-grease Scalp Serum O'right, 

Serum znajduje się w dużej, mieszczącej 240ml tubie.

Kolor ma bezbarwny , pachnie świeżo a konsystencja jest lejąca się ,lekko żelowa.

Kilka słów od producenta:

"Stworzony na bazie certyfikowanych organicznych wyciągów roślinnych i naturalnych składników, przywraca równowagę w nawilżeniu skóry głowy i przeciwdziała gromadzeniu się nadmiaru sebum, martwego naskórka, pozostałości innych produktów. Bamboo Anti-grease Scalp Serum oczyszcza, łagodzi i poprawia kondycję skóry głowy, działa stymulująco, utrzymując ją zdrową i zrelaksowaną. Zawiera kojący wyciąg z rumianku, naturalny wyciąg z kory wierzby białej, który usuwa martwy naskórek i zwiększa metabolizm, wyciąg z kasztanowca i wit.B5, która zmniejsza produkcję sebum, uspokaja i nawilża skórę."

Serum stosuję raz do dwóch razy w tygodniu, zwykle wtedy kiedy mam czas. Np na twarzy maseczka, na włosy serum - nakładam na suchą skórę głowy, przed myciem i trzymam co najmniej 5 minut , bo tyle zaleca producent. Czasem jak zapomnę, że je mam , jak i maseczkę to przytrzymam trochę dłużej.

Później zmywam serum z włosów szamponem , to znaczy myję włosy jak zwykle.

Zaraz po nałożeniu serum na skalp czuć przez chwilę przyjemne mrowienie i taki jakby chłodek.

Fajnie pachnie i jest banalnie prosty w obsłudze.

Jest też mega wydajny, wystarczy nie wielka jego ilość.

Nie zawiera drobinek , które często w przypadku innych peelingów do skóry głowy miałam problem dokładnie wypłukać.

Po jego użyciu włosy są super odbite od nasady, dużo wolniej się przetłuszczają a skóra głowy jest nawilżona.

Produkt zastępuje mi dwa inne - peeling do skóry głowy oraz nawilżającą odżywkę do skóry głowy, co jest super, ponieważ wolę używać do włosów duetu szampon+odżywka do wypadających, niż wplatać w to jeszcze odżywkę nawilżającą.

Dość często zdarzało mi się przed używaniem tego serum, że skóra mojego skalpu była tak przesuszona , że aż się "sypało", pomagała wtedy odżywka nawilżająca, na chwilę.

Teraz serum zastępuje mi zarówno odżywkę, tzn nawilża skalp i nic się nie "sypie" jak i peeling do skóry głowy, usuwając martwy naskórek i nadmiar sebum ze skalpu.

Cena nie powiem, jest nie mała bo serum kosztuje ok 130zł za te 240ml, jednak biorąc pod uwagę , że na prawdę się u mnie sprawdził a do tego dodając jego wydajność , na pewno do niego wrócę.

Dodam jeszcze, że widziałam "na monitorku" jak działa, właśnie na dniach otwartych, zanim go kupiłam.

Pani przebadała mi skalp przed i po jego użyciu, i faktycznie było widać różnicę.

Używacie peelingów do skóry głowy?

Znacie markę Organics Beuaty?